Któż nad moją kołyską…
Posted On 2024-05-20
Któż nad moją kołyską czuwał nieraz w noc ciemną,
Któż gorąco się modląc, łzy wylewał nade mną,
Kto strzegł pierwszych mych kroków gdy się chwiała dziecina,
TYŚ była, TY zawsze moja Matko jedyna za trudy i prace,
czyż się tobie o Matko kiedy w życiu odpłacę,
wiem, co czynić należy, byś się Matko cieszyła,
postępować tak jak uczyłaś mnie, miła.